niedziela, 21 lutego 2010

a w Joninach jest tak

Wystarczy odpalić silnik, przejechać 10 minut w zajebistych okolicznościach cudów natury widocznych naokoło przez okno samochodu. Wysiąść i przedreptać po lesie  i zobaczyć cuda jakie natura potrafi stworzyć w kilka dni na drzewach przy pomocy mgły i mrozu. Coś niesamowitego. A przy okazji pomysł realizacji  zdjęć z lotu "opadającej wrony" :)  , podczas zdjęć towarzyszyli mi Marcin z Ewą :)
pozdrawiam :-)
 

MARCIN Z EWĄ :)